– Spokojnie dyskutujemy nad tym, kto będzie najlepszym kandydatem w obecnej sytuacji, który mógłby wygrać wybory. […] Ja myślę, że jesteśmy już blisko tego wyboru, bardzo mocno zacieśniliśmy krąg osób, z których będziemy wybierać – powiedział Jacek Sasin w rozmowie z Marcinem Fijołkiem w „Graffiti” Polsat News.
– Myślę, że jednak jest ich troszeczkę więcej, raczej powiedziałbym, że cztery […] nie chcę tych nazwisk rzucać, bo nie ma sensu, żeby tę dyskusję gdzieś tam podbijać – kontynuował, pytany o to, czy zostały dwa nazwiska: Przemysława Czarnka i Karola Nawrockiego.
– Startowaliśmy od puli kilkunastu kandydatów, to pokazuje, że wbrew temu, co próbują nasi przeciwnicy mówić, nie jest tak, że nie mamy kandydata na prezydenta, wręcz przeciwnie, mamy kilku dobrych kandydatów na prezydenta, chodzi o to, żeby wybrać najlepszego – mówił dalej.