– To orzeczenie [ws. Dariusza Barskiego] jest oparte na pewnych argumentach prawnych, które, uważam, nie są pozbawione racji, tak i rzeczywiście wątpliwości dotyczące tej czynności odnoszącej się do pana Dariusza Barskiego, one istnieją, tak i tutaj trudno, myślę, kwestionować to od strony merytorycznej – powiedział Marcin Wiącek w TVN24.

– Natomiast uchwała trzech sędziów Sądu Najwyższego wydana w tym trybie Kodeksu postępowania karnego, ona wiąże wyłącznie w indywidualnej, konkretnej sprawie, na tle której została zadana. Bo to jest tak, że sąd powszechny zadał pytanie do Sądu Najwyższego i tylko ten sąd powszechny jest związany odpowiedzią Sądu Najwyższego – kontynuował.

– To nie jest orzeczenie, które ma charakter powszechnie obowiązujący, dyskwalifikujący akt władzy publicznej, jakim jest postanowienie premiera o powołaniu Prokuratora Krajowego – mówił dalej.