Nie będę jakoś specjalnie przedłużał, bo też nie mam powodu. Dlatego nie buduję u państwa takiego napięcia, że w Trzeciej Drodze nie mówimy: a może Paulina Hennig-Kloska, może Marek Sawicki, a może Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz, a może Szymon Hołownia, tylko otwarcie państwu mowię, że rozważam to bardzo poważnie. Muszę jeszcze pewnie wykonać parę, że tak powiem, procesów w głowie, takich moich własnych, osobistych – stwierdził Szymon Hołownia w rozmowie z dziennikarzami.

Jesteśmy w trakcie badań, które pokażą nam, gdzie dzisiaj jesteśmy. Zrobiliśmy badania bardzo duże ilościowe, za chwilę robimy duże badania jakościowe. Jeżdzę, słucham, rozmawiam z ludźmi i staram się być z nimi, bo w sondaże w dość gorącym czasie to dość trudno w Polsce wierzyć. Jestem ciekaw, jak to się wszystko ułoży, natomiast nie będę przedłużał. To kwestia kilku tygodni – mówił dalej.