– Rząd koalicji 13 grudnia, Donald Tusk został wyeliminowany z rozmów na temat przyszłości Ukrainy, dlaczego? Dlatego, że nie chce albo nie potrafi aktywnie uczestniczyć w tych rozmowach, bardzo charakterystyczne jest to, że w ubiegłym tygodniu w Niemczech na rozmowach prezydenta Stanów Zjednoczonych z prezydentem Francji, kanclerzem Niemiec i premierem Wielkiej Brytanii, nie było Tuska – powiedział Mariusz Błaszczak na konferencji prasowej.

– Były prezydent Estonii, Ilves stwierdził, że obecność Tuska została zablokowana przez Scholza, równolegle toczyło się spotkanie ministrów obrony Stanów Zjednoczonych, Francji, Wielkiej Brytanii i Niemiec, nie było tam Władysława Kosiniaka-Kamysza – kontynuował.

„Polska straciła pozycję rozgrywającego”

– To świadczy o tym, że Polska straciła pozycję, którą miała wcześniej za rządów Prawa i Sprawiedliwości, pozycję rozgrywającego w Unii Europejskiej czy też można powiedzieć w tym formacie już szerszym niż Unia Europejska, dlatego że bez wsparcia polskiego Ukraina nie obroniłaby się, szczególnie […] w pierwszych miesiącach – mówił dalej.