– Wszystko jest możliwe. Naprawdę mówię z pełną odpowiedzialnością i nie chcę obstawiać żadnego wariantu – powiedział Grzegorz Schetyna w rozmowie z Dariuszem Wieczorkowskim w telewizji Echo24, pytany, kogo by wybrał: Donalda Tuska, Radosława Sikorskiego czy Rafała Trzaskowskiego w kontekście wyborów prezydenckich.

– Jeżeli będzie w ogóle możliwy wariant jednego kandydata koalicji demokratycznej, koalicji 15 października. Jeżeli. Mówią niektóre ugrupowania, że nie, że chcą mieć swoich kandydatów, a jeżeli byłby taki możliwy [wspólny kandydat całej koalicji], to Donald Tusk jako premier byłby naturalny – kontynuował, pytany o ew. kandydowanie Tuska na prezydenta.

– Nie będę podpowiadał, bo to zależy i to mówię z pełną odpowiedzialnością, zależy, kto będzie kandydatem PiS-u – mówił dalej, dopytywany, kto z potencjalnych kandydatów KO miałby największe szanse na zwycięstwo.