– Ciekawe, czy śmieszyć się, tumanić i przestraszać kazał Kosiniakowi-Kamyszowi nadminister Tomczyk, to jest chyba najbliższe prawdzie rozwiązanie tej zagadki – powiedział Mariusz Błaszczak na konferencji prasowej, pytany o słowa Władysława Kosiniaka-Kamysza o „dziurze Błaszczaka”.

– Jeżeli z jednej strony mówi Kosiniak-Kamysz o tym, że brakuje 500 milionów złotych, a z drugiej strony mówi, że podpisał umowy na 120 miliardów złotych, to dziurę pogłębił, powiększył czy ją zmniejszył? To jest manipulacja, to jest wszystko manipulacją – kontynuował.