Nie było to po prostu potrzebne, mówię wprost. Chciałby, tutaj być, chciałbym być, chciałbym też pomóc, ale wymagania mojej funkcji i związane z nią obostrzenia są takie, że w istocie tak naprawdę moja obecność tutaj zakłócałaby proces ratowania mienia i życia ludzkiego. W związku z powyższym lepiej było, żeby jeden z moich przedstawicieli był tutaj obecny, który takiej ochrony nie wymaga – stwierdził Andrzej Duda na briefingu prasowym.

,,Każdy może mieć swoje zdanie”. Duda odpowiada Kaczyńskiemu odnośnie jego wizyty w Głuchołazach

Oczywiście każdy może mieć swoje zdanie, ja wierzę w to, że mamy w Polsce demokrację i każdy może wyrazić to, co mu się wydaję – dodał.