– Ja mam pytanie, żebyśmy byli możliwie precyzyjni, co to oznacza w porównaniu do prognoz, z jakimi rozstawaliśmy się wczoraj wieczorem? One były trochę bardziej optymistyczne wczoraj wieczorem, niż stan faktyczny, jeśli chodzi o poziom wody i, jeśli dobrze rozumiem, ona ciągle jednak minimalnie, ale rośnie – powiedział premier Donald Tusk na sztabie kryzysowym, po wysłuchaniu informacji o aktualnym stanie rzek we Wrocławiu.

– Nie chcę przesadnie drążyć, ale ja rozumiem, że państwo nie jesteście w stanie, i to na bardzo krótkim odcinku czasu i bez opadów, przewidzieć z precyzją, nie wiem, do 10, 20 cm stanu wody, tak, bo różnica jest solidna, to jest ponad 30 cm i jednak rosło i po północy i po 2 w nocy i nadal rośnie, czyli, powiem delikatnie, jest inaczej, niż 8 godzin temu sądziliśmy – kontynuował.