– Jeśli Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych Sądu Najwyższego uzna nasze odwołanie, a ja jestem przekonany, że tak może być, bo ono jest zgodne z prawem i stoi na przepisach prawa, no to wtedy guzik nas obchodzi, czy rządzący uznają sędziów w Polsce, czy nie. Mogą sobie nawet nie uznawać tych 3,5 tysiąca sędziów w Polsce, zresztą to robią niektórzy, a my będzie pociągać do odpowiedzialności wszystkich tych, którzy będą łamać przepisy prawa, prędzej, czy później to nastąpi. Damy sobie radę, najpierw czekamy na rozstrzygnięcie SN – stwierdził Przemysła Czarnek w programie „Sedno sprawy” w Radiu Plus.
Czarnek: Jeśli minister finansów nie przeleje tych środków popełni przestępstwo
– Jeśli SN wydałby orzeczenie korzystne dla nas to minister finansów nie ma wyjścia tylko musi przelać te środki. Jeśli tego nie zrobi, to będzie popełniał przestępstwo niedopełnienia swoich obowiązków i na pewno będzie za to w przyszłości pociągnięty do odpowiedzialności, ale nie przesądzajmy faktów – kontynuował.