Jeżeli chodzi o pana Romanowskiego czeka nas myślę jeszcze spora wymiana korespondencji, takiego zwyczaju nie było odwoływania członka delegacji. Nie ma do tego tak naprawdę przepisów za bardzo. Analizujemy to od strony prawnej i zobaczymy pewnie w ciągu kilka tygodni, co da się z tym zrobić, bo już widać też, że Zgromadzenie Parlamentarne Rady Europy będzie bardzo mocno broniło swojego obszaru kompetencji, swojego obszaru wpływu, a nie chcielibyśmy być uznani za kogoś, kto narusza kompetencje organu, do którego sami dobrowolnie przystąpiliśmy. Jeszcze być oskarżonym, że robimy to z jakiś powodów politycznych – stwierdził Szymon Hołownia na konferencji prasowej.

To się musi odbywać na gruncie czysto prawnym i ta dyskusja trwa, nie ma w tej sprawie konkluzji, na razie wymieniamy korespondencję ze Zgromadzeniem Parlamentarnym Rady Europy, z ministerstwem sprawiedliwości. Temat cofnięcia delegacji panu Romanowskiego w tej chwili nie istnieje – dodał.