– Wiem, co do tej pory zrobiła komisja [ds. wpływów rosyjskich], zrobiła bardzo dużo, praktycznie w każdym tygodniu posiedzenia, uzyskali członkowie komisji dostępy do wiadomości tajnych, to nie jest też taka krótka procedura, trzeba to sobie starannie sprawdzić, to są przede wszystkim naukowcy, którzy nie mieli do czynienia z administracją, z certyfikatami […] również komisja uzyskała […] setki, tysiące dokumentów od ministerstw, od spółek i teraz wkracza w decydującą fazę pracy – powiedział Tomasz Siemoniak w rozmowie z Iwoną Kutyną w programie „Gość Radia Zet”.