– Nic nie stało na przeszkodzie, żeby w czasie, kiedy pan Janusz [Korwin-Mikke] jeszcze był we władzach Konfederacji, wniosek o taki kongres złożył, wtedy jakoś nie chciał, teraz kiedy z tych władz został usunięty, nagle chce, myślę, że intencja polityczna jest tutaj zupełnie czytelna, natomiast wyborcy pokazali swój werdykt w wyborach w ’23 roku, nie chcieli już go dłużej w Sejmie, chcieli propozycji bardziej dojrzałej – powiedział Krzysztof Bosak w rozmowie z Mariuszem Piekarskim w „Poranku TVP Info”, odnosząc się do zarzutu, że władze Konfederacji działają nielegalnie, bo nie zwołano na czas kongresu partii.

– My to zrobimy, natomiast w tej chwili mamy wyzwanie przed sobą znacznie poważniejsze, tzn. wyłonienie kandydata na prezydenta […]. Przeciąganie takich rzeczy ma swoje granice, nikt z nas nie jest zainteresowany przeciąganiem […] są ważniejsze rzeczy– kontynuował.