Myślę, że zachowanie PKW jest trochę mało czytelne dla obywateli i tutaj moje osobiste odczucie pewnie nie są aż tak istotne. Natomiast myślę, że trochę brakuje takiego czytelnego wyjaśnienia, co tak naprawdę się dzieje. Dlatego, że PKW ma swoje standardowe, rutynowe zadania związane z wyborami, ale ta sytuacja przed wyborcza była niestandardowa i myślę, że próba takiego podejścia, że przecież to jest zwykłe badanie, tak jak zawsze po każdych wyborach jest czymś, co dla ludzi jest niezrozumiałe. Myślę, że trochę brakuję takie wyjaśnienia, co się tak naprawdę dzieje, myślę, że byłoby chociażby wiedzieć jaka jest skala zawiadomień – stwierdził Maciej Berek w programie „Jeden na jeden” w TVN24.

Myślę, że przed PKW rzeczywiście jest duże zadania, związane z tym, żeby przywrócić poczucie tej równości szans w wyborach. Dlatego, że nikt, kto funkcjonował i obserwował tę rzeczywistość jesieni ubiegłego roku, nie ma chyba żadnych wątpliwości, że te szanse wyborcze nie były równe – kontynuował.