– Sytuacja z tą całą ustawą dekryminalizacyjną pokazuje, że po prostu nie ma w samej koalicji rządzącej co do tego, jaki jest stosunek wobec aborcji i to pokazuje również pewną niespójność w obozie rządzącym, dlatego że naprawdę mają różne środowiska wewnątrz wzajemnie wykluczający się program. I akurat ta ustawa nie przeszła, ale moim zdaniem gdybyśmy zaczęli głosować konkretne ustawy rządowe z konkretnych resortów przygotowywane, to tych rozdźwięków byłoby tak samo dużo – powiedziała Anna Bryłka w Polsat News.

– Pewnie ta zmiana pozycji na polskiej scenie politycznej po prostu będzie miała miejsce po wyborach prezydenckich […]. Nie, nie do końca [wieszczę rozpad koalicji], natomiast pytanie, kto będzie tym prezydentem, czy uda się koalicji rządzącej mieć jednego swojego wspólnego [kandydata], to już będzie bardzo duża siła, tak, dzisiaj zawsze można powiedzieć, że „nie przyjmujemy tej ustawy, bo zawsze prezydent Duda zawetuje”, natomiast co się okaże w sytuacji, kiedy będziemy mieć swojego prezydenta i będą te weta – kontynuowała.