Trzeba wyraźnie powiedzieć, że było w przypadku tak panów Wąsika i Kamińskiego i tak jest teraz, że to środowisko nie potrafi powiedzieć wyraźnie, że ci którzy dopuścili się naruszeń prawa, przestępstw, nie będą chronieni przez partię. Ta partia [PiS] chroni swoich ludzi, którzy dopuścili się przestępstw, w dużej mierze chronią siebie samych, bo przecież skala nadużyć, łamania prawa, wykorzystywania pieniędzy publicznych do własnych celów jest tak olbrzymia, że tam całe mnóstwo ludzi jest najkrócej mówiąc zaangażowanych i będzie się przewijać w sprawach – stwierdził Czesław Mroczek w Polsat News.