
„To oczekiwanie mojego środowiska”. Kosiniak-Kamysz o przywróceniu ekspozycji w Muzeum II Wojny Światowej
– Jak słucham tych, którzy mówią “nic się nie stało, to tylko i wyłącznie powrót do wizji artystycznej”… Ten powrót zabolał wielu z nas. Zabolał. To jest po prostu przykre, co się wydarzyło. Po co coś takiego robić? Czy te wizerunki aż tak przeszkadzały? Sąd miał inne zdanie w tej sprawie – stwierdził Władysław Kosiniak-Kamysz w „Graffiti” Polsat News.
– Nie rozumiem po co zabierać możliwość uszanowania tych trzech postaci, wspaniałych heroicznych postaw ludzi, którzy zasłużyli się dla naszej historii i nas łączą. Naprawdę jest przestrzeń w Muzeum II Wojny Światowej na inne wystawy, proszę, róbcie, macie wizję, swoje pomysły – mówił dalej.
– Ja po prostu tego oczekuję [przywrócenia usuniętych elementów ekspozycji]. To moje oczekiwanie, oczekiwanie mojego środowiska politycznego, wielu Polaków. Ja je wyrażam i będziemy to robić. Nie zgadzamy się na takie traktowanie naszych bohaterów – zaznaczył wicepremier.
Dowiedz się więcej z: Live
Zandberg: Mi mniej zależy na etykiecie „lewica”, bo pod tą nazwą w Polsce przez lata były robione bardzo mało lewicowe rzeczy
„Traktowanie milionów wyborców jak frajerów”. Zandberg o spółkach Skarbu Państwa i działaniach koalicji rządzącej
Hołownia: Karty na stół, sztabie kandydata PO
