– Nie wiem, co się stało z panią Pauliną Matysiak, wiem tylko jedno, że kto PiS-u się tyka, to z klubu Lewicy znika i tak się stało w przypadku pani Pauliny Matysiak i w przypadku każdej innej osoby, która będzie chciała kolaborować z PiS – stwierdził Tomasz Trela w programie ,,Gość Wydarzeń” w Polsat News.
– Tę sprawę [Marcina Romanowskiegp] trzeba na pewno wyjaśnić. Tutaj pewne wątpliwości narosły, chociaż – z tego co wiem z mediów – nie dostrzegam tutaj jakiegoś przestępstwa – powiedział Jacek Sasin w „Kropce nad i” TVN24.
– Można mu na pewno zarzucić jedno, tylko pytanie, czy to jest zarzut: że wspierał wyborców w swoim okręgu wyborczym, korzystając z funduszy, którymi dysponował – funduszy publicznych. Jeśli to jest działanie w zorganizowanej grupie przestępczej, to obawiam się, że trzeba by było za zorganizowaną grupę przestępczą uznać wszystkich polityków – mówił dalej.
– Nie widzę żadnego powodu, żeby głosować za odebraniem mu [Michałowi Wosiowi] immunitetu. Ta sprawa jest akurat dla mnie zupełnie jasna. Jednak stawianie zarzutów de facto korupcji […], w sytuacji, kiedy on zgodził się na przekazanie publicznych pieniędzy publicznej instytucji, jaką jest CBA, w sprawie, która też nie budzi moich żadnych wątpliwości, bo to, że został zakupiony system Pegasus, żeby ścigać przestępców… […] W interesie ofiar jest, aby służby do tego powołane miały odpowiednie narzędzia, żeby ścigać przestępców – powiedział Jacek Sasin w „Kropce nad i” TVN24.
– Nawet jeśli ktoś mógłby mieć tego typu wątpliwości, czy ta „przegródka” była właściwa, z której te pieniądze publiczne pochodziły, bo niezależnie czy to fundusz, czy budżet, to są pieniądze publiczne po prostu. […] Można było też te pieniądze przesuwać, to się często dzieje. Obecna władza też przesuwa, także to praktyka każdej władzy, normalna praktyka – przekonywał.
– Mam bardzo poważny problem, który wynika z konstytucji, bo uważam, że ta cała dyskusja, przynajmniej w zakresie związków partnerskich jednopłciowych […], jest o tyle bezprzedmiotowa, że konstytucja bardzo wyraźnie tutaj określa, czym jest małżeństwo. Ja zdaję sobie sprawę z różnicy, ale nikt tego nie ukrywa […], że tak naprawdę to ma być wstęp do tego, aby zalegalizować również małżeństwa jednopłciowe – powiedział Jacek Sasin w „Kropce nad i” TVN24.
– Nie chciałbym otwierać tej drogi, jeśli konstytucja mówi zupełnie inaczej. Jeśli chcemy dyskutować na ten temat, to dyskutujmy o zmianie konstytucji. Ja jestem akurat przeciwnikiem tego. Uważam, że ten zapis jest w porządku – stwierdził.
– Cieszy mnie ta inicjatywa [Pauliny Matysiak i Marcina Horały], bo ona pokazuje, że może być trochę normalności w polityce. Mianem „normalności” określam to, że mogą być takie tematy, które łączą polityków różnych opcji, którzy spierają się w wielu sprawach, ale w takiej sprawie, jak ta [CPK], mogą mówić jednym głosem – powiedział Jacek Sasin w rozmowie z Moniką Olejnik w „Kropce nad i” TVN24.
– Jeżeli będzie taka ustawa, jeżeli będzie taka norma prawna, ja za nią zagłosuje. Natomiast mnie interesuje dzisiaj zrobienie pierwszego kroku. Zrobienie nawet kompromisowego, nie do końca satysfakcjonującego kroku – powiedziała Urszula Pasławska w TVN24, pytana o zapis o przysposobieniu dzieci w ustawie o związkach partnerskich.
– Naszym planem jest zbudowanie czegoś, co nazwaliśmy całościowy program komunikacyjny, gdzie połączymy największe polskie miasta koleją, gdzie zbudujemy lotnisko, duże lotnisko, gdzie wzmocnimy i rozwiniemy flotę samolotów LOT-u i to są konkretne działania, które pozwolą realizować potrzeby po prostu Polaków – stwierdził Arkadiusz Marchewka w programie „Gość Wydarzeń” w Polsat News.
– 2032 to jest realny termin. 2028 to nie był realny termin, myślę, że pan pełnomocnik poprzedniego rządu mógł równie powiedzieć, że w przyszłym roku będzie gotowe lotnisko, a dobrze wiemy, że nie byłoby to możliwe do zrobienia, my przede wszystkim przeprowadzając analizę dokumentów, które były przygotowane, chcemy powiedzieć jasno, że około 10 miesięczne opóźnienie było w samych fazach projektowych – dodał.
– Jest [miejsce na współpracę ponadpartyjną] są od tego zespoły parlamentarne, komisje parlamentarne, forum Sejmu, wszystko przy otwartej kurtynie, tak, żeby każdy obywatel, każda obywatelka mogła zobaczyć nad czym dyskutujemy, jak dyskutujemy, jak się spieramy, sojusze, inicjatywy wspólne, plany, stowarzyszenia z PiS, nie. Dla mnie nie, dla Lewicy, w której jestem nie i my tego tolerować i akceptować nie będziemy i dlatego taka decyzja – powiedział Tomasz Trela w Polsat News.
– Ja nikogo nie będę na siłę przytrzymywał, ani zatrzymywał, natomiast ja przekonuję do tego, że po to walczyliśmy całą poprzednią kadencję, żeby odsuwać PiS od władzy, żeby po PiS-ie zmieniać Polskę i przecież taka oferta w stosunku do partii Razem, na naszych wewnętrznych spotkaniach też była skierowana do partii Razem, wejdźcie do rządu, weźcie odpowiedzialność za Polskę, zmieniajcie Polskę wspólnie z nami – kontynuował.
– To nie będzie projekt idealny z punktu widzenia społeczności LGBT+, do której też należę, natomiast to będzie wielki krok naprzód, jesteśmy jednym z chyba 5-7 krajów Unii Europejskiej, w których w ogóle nie ma żadnych rozwiązań, żadnych, nawet najbardziej takich minimalnych dotyczących związków partnerskich, dotyczących par jednopłciowych, to i tak będzie krok duży naprzód, ja nie mówię, że ostatni – powiedziała Anna Maria Żukowska w TVN24.
– Zakładanie jakiegoś stowarzyszenia z pisowcem, który generalnie przewalał pieniądze na CPK, na renowację ołtarzy, na reklamy w pismach katolickich […] tak, Lewica jest za budową Centralnego Portu Komunikacyjnego, potwierdził to wczoraj również premier Donald Tusk, że rząd będzie realizował tę inwestycję, więc ja naprawdę […] nie rozumiem, jak można zakładać, że można być bardziej skutecznym w tej sprawie […] z posłem obecnej opozycji, poprzedniej partii rządzącej, PiS-u, który przez osiem lat nic nie zrobił w sprawie CPK tak naprawdę, niż będąc w rządzie, tak jak jest Nowa Lewica i tak jak zapraszaliśmy partię Razem do udziału w tym rządzie, miałaby pani posłanka wpływ na to realny, ale woli na kanapie siedzieć z posłem PiS-u – powiedziała Anna Maria Żukowska w TVN24.
– Moja decyzja o wniosku o zawieszenie, który przyjęty został przez prezydium klubu Lewicy, zawieszeniu pani posłanki Pauliny Matysiak […] to nie jest wniosek warunkowy, jest zawieszona w tej chwili na trzy miesiące, bo wiemy, że w tym samym czasie, teraz już został złożony wniosek w samej partii macierzystej pani posłanki, partii Razem o jej wykluczenie z tejże partii, także też czekamy na te decyzje organów statutowych partii Razem – powiedziała Anna Maria Żukowska w TVN24.
– Nie ma możliwości żadnej współpracy Lewicy z PiS-em. Nie ma, nie będzie. Gwarantuję to jako szefowa Klubu Parlamentarnego Lewicy – powiedziała Anna Maria Żukowska w „Faktach po Faktach” TVN24.