– Projekt, jeżeli nawet w trójskoku ostatni skok miał trochę gorszy, to nie oznacza, że natychmiast trzeba, nie wiem, ronić łzy czy rozwalać projekt, który jednak w poprzednich dwóch wyborach się sprawdził i dał dobry wynik, a przede wszystkim w wyborach 15 października pozwolił przywrócić siłom demokratycznym sens funkcjonowania właśnie tej idei w naszym kraju – powiedział Piotr Zgorzelski w Radiu Plus.
– To jest moje zdanie, że Trzecia Droga powinna mieć swojego kandydata – kontynuował, pytany, czy PSL i Polska 2050 pójdą razem do wyborów prezydenckich.
– To jest jakby decyzja liderów, oni, jeden z nich z pewnością wyartykułuje chęć startu, wiemy, że Szymon Hołownia… niech oni najpierw się dogadają, przedstawią nam sytuację w klubie i będziemy jechali dalej. Jestem za tym, żeby projekt Trzeciej Drogi dalej trwał – mówił dalej, dopytywany, czy Trzecia Droga powinna mieć jednego, wspólnego kandydata na prezydenta.