Matecki: Nie mam sobie nic do zarzucenia
– Wszystkie media właściwie w Polsce w tej chwili pytają mnie o sprawę zrobienia sobie zdjęcia o 6, albo o 4 nad ranem, kiedy 7,5 tysiąca migrantów jest cofanych z Niemiec do Polski, w sytuacji, kiedy poseł PSL-u mówi o tragicznej sytuacji spółek energetycznych, w sytuacji, kiedy nie jest budowane CPK, w sytuacji, kiedy nie jest budowana elektrownia atomowa, wszystkie media w Polsce przepytują mnie właśnie nt. zrobienia zdjęcia – stwierdził Dariusz Matecki w rozmowie z dziennikarzami.
– Nie mam sobie kompletnie niczego do zarzucenia, jeszcze raz pana spytam, czy to jest normalne, że wszystkie media o tym mówią zamiast mówić o sytuacji w kraju. Czyli marszałek Sejmu może chodzić po dachu, inni posłowie nie mogą i może specjalnie zapraszać tam media zaprzyjaźnione, żeby robić live’a – dodał.