– Dobrze wiemy o tym, jak bardzo potrzebujemy zwłaszcza dzisiaj mądrego myślenia o tym, że różnorodność jest siłą Polski, a nie przeszkodą albo zagrożeniem. Wyraz takiego właśnie myślenia dał dzisiaj prezydent Andrzej Duda, wetując ustawę o języku śląskim i opatrując tę decyzję kuriozalnym – bo nie można tego nazwać inaczej – uzasadnieniem, w który wyjaśnia, że musi zawetować ustawę o języku śląskim, ponieważ trwa wojna hybrydowa Rosji i Rosja mogłaby doprowadzić – jak rozumiem z tego uzasadnienia – do tego, że Ślązacy odłączą Śląsk od Rzeczpospolitej – powiedział Szymon Hołownia w Opolu.
– Trzeba żyć w świecie naprawdę z dość ograniczonym dostępem do bieżących informacji oraz do bieżącej refleksji, żeby formułować tego typu sądy i spiętrzać tego typu kuriozalne argumentacje – ocenił.
– Wczoraj byłem na Śląsku, rozmawiałem z przedstawicielami mniejszości śląskiej długo, do późna w nocy. Wiem, że ta decyzja – spodziewana od wczoraj – paradoksalnie, wierzę w to, głęboko ich umocni. I czekając na następnego prezydenta, który tę ustawę podpisze i nie będzie w kuriozalny sposób tłumaczył, że śląskość to zagrożenie dla polskości, wykorzystają ten rok na to, żeby scementować swój potencjał, żeby się skupić wręcz wokół tego niemądrego weta i przekuć to na dobro, którego tu oczekujemy – mówił dalej.