– Ja tylko czekam, kiedy się dowiem od Tuska, już byliśmy tak: przedstawicielami Hezbollahu, Jarosław Kaczyński okazuje się rosyjskim agentem wspólnie z Antonim Macierewiczem, dzisiaj dowiadujemy się, że Jarosław Kaczyński stoi na czele przestępczego układu. Nie ma takiej bzdury, której ten człowiek, który od Jarosława Kaczyńskiego systematycznie w 9 już kolejnych wyborach dostaje w czapkę, nie powiedział, bo ma jakąś fobię. Od 2005 roku, jak dostał bęcki od ś.p. Lecha Kaczyńskiego, coś mu się w tej głowie poprzestawiało – powiedział Joachim Brudziński w rozmowie z Bogdanem Rymanowskim w programie „Gość Radia Zet”.