– Podział był bardzo klarowny: 26 obecnych na sali europosłów Prawa i Sprawiedliwości przeciw, wszyscy parlamentarzyści, którzy dzisiaj wspierają koalicję rządu Donalda Tuska, czyli Trzecia Droga, Platforma, Lewica, byli za zielonym ładem. Jeżeli później przejdziemy na głosowania w sprawie dyrektywy budynkowej, mnie szczególnie bawi, jak teraz Szymon Hołownia pisze na Twitterze, 30 kwietnia: idziemy do Parlamentu Europejskiego po to, żeby zablokować, zatrzymać dyrektywę budynkową. Otóż nie było bardziej entuzjastycznego zwolennika dyrektywy budynkowej, niż Róża Thun zwana w Parlamencie Europejskim zieloną różą, nie przez przypadek, bo ona w każdej sprawie klimatycznej głosowała za – powiedział Adam Bielan w Radiu Plus.

– Ta dyrektywa budynkowa to nic innego, niż przymusowe remonty, które będą kosztowały 100, 150 tysięcy właścicieli każdego budynku, na pierwszy ogień pójdą budynki najstarsze, domki najstarsze, jeżeli właściciele nie będą wykonywać tych remontów, to będą ubezwłasnowolnieni, nie będą mogli tych budynków sprzedać ani wynająć. […] Parlament Europejski uchwala niestety bardzo wiele horrendalnych, katastrofalnych w skutkach, jeśli chodzi o wzrost kosztów życia obywateli całej Unii Europejskiej, ale szczególnie Polaków, ze względu na naszą gospodarkę, dyrektyw i musimy się temu przeciwstawić – kontynuował.