Tusk: Bardzo bym chciał, żeby prokuratura działała szybciej
– Miałem nadzieję, że po 5 miesiącach naszych rządów mniej więcej wiadomo, że o tym, kto będzie aresztowany, nie decyduje narada na posiedzeniu rządu. Znaczy naprawdę wydaje mi się, że i sporo wiem i mam też sporo takich powodów patriotycznych i osobistych, żeby życzyć szybkich decyzji prokuraturze i żeby niektórzy naprawdę zapłacili i to wysoką cenę, także wolności, za to, co robili. Ale póki jestem premierem, nie pozwolę na to, żeby to politycy czy ministrowie podejmowali decyzje. Bardzo bym chciał, żeby prokuratura działała szybciej. Nie gniewajcie się, ale nie wiecie, co się działo przez 8 lat z tą prokuraturą? – stwierdził premier Donald Tusk na briefingu prasowym.
– Naprawdę uważacie, że dziś mamy do dyspozycji tysiące prokuratorów, począwszy od krajowej, którzy o niczym innym nie marzyli, żeby doprowadzić do odpowiedzialności karnej swoich niedawnych kolegów czy mocodawców. Niestety w tej chwili dysponuję takimi narzędziami, jakie odziedziczyliśmy po poprzednikach i jesteśmy w sytuacji bezprecedensowej. Chcemy żeby aparat sprawiedliwości, budowany przez 8 lat Ziobry i Kaczyński, żeby ten aparat sprawiedliwości, przy zmianach, jakie były możliwe, ale wiecie, że one były ograniczone, prezydent broni jak niepodległości tego ziobrowo-kaczyńskiego aparatu przymusu i opresji politycznej, więc nie dziwię się, jestem poirytowany czasami, ale nie dziwię się, że to idzie wolniej niż byśmy chcieli, ale idzie – mówił dalej.
Dowiedz się więcej z: Live
