– Czy naprawdę ktoś na tej sali uważa, że jeśli prezydent Duda nie podpisał ustawy o tabletce „dzień po”, to podpisze ustawę o liberalizacji prawa aborcyjnego? Oczywiście, że nie. Oczywiście, że mamy tę świadomość, że niezależnie od tego, czy wypracujemy kompromis, czy nie, ta ustawa zostanie zawetowana w Pałacu Prezydenckim. Po drugie, referendum da prawo stabilne […] bo na werdykt podjęty drogą referendum przez obywateli dużo trudniej będzie podnieść rękę każdemu kolejnemu układowi rządowemu – powiedziała Paulina Hennig-Kloska podczas posiedzenia Sejmu.