Ja już się przyzwyczaiłem do tego, że trzeba budować większe całości i to, że koalicja 15 października ma dzisiaj 52%, a PiS 33, to jest wielkie zobowiązanie. Frekwencja była niższa, pogoda, modlimy się o fajną pogodę zawsze kiedy wiosna przychodzi, ale ona chyba rzeczywiście trochę zdemobilizowała niektórych wyborców, bo jeśli dobrze rozumiem, to jest niewiele ponad 50%. Wiec tym bardziej chłonę te informacje, że trochę województw odbiliśmy, że generalnie jest ciągle do przodu – stwierdził premier Donald Tusk w rozmowie z TVN24.