– Mówimy o osobach nieletnich, które w świetle polskiego prawa są na tyle dorosłe, żeby móc zajmować się dzieckiem. Dziewczynki mogą rodzić w Polsce dzieci i mogą się potem tym dzieckiem w pełni prawnie zajmować i temu dziecku mogą podać leki. To co, sobie mają nie zdecydować o wzięciu pigułki, która, przypominam, nie jest pigułką wczesnoporonną, tylko antykoncepcją awaryjną? – powiedziała Barbara Nowacka w „Rozmowie Piaseckiego” TVN24.
– To jest takie spojrzenie pana Dudy, znanego zresztą ze swojego mizoginizmu, na kobiety, które uważa w ogóle za istoty, podejrzewam, niedojrzałe, a już szczególnie nastolatki – oceniła.
– Użył [prezydent] tego wieku jako pretekstu, żeby znowu uderzyć w kobiety. Ale proszę zwrócić uwagę, że Polki się też na to nie nabiorą. Pokazał, jak wygląda cały ten obóz PiS-u – pod płaszczykiem hipokryzji znowu uderzają w kobiety i w ich bezpieczeństwo, bo pigułka „dzień po” to jest zapewnienie kobiecie, która jest w sytuacji kryzysowej, awaryjnej, takiego bezpiecznika – mówiła dalej.