– Nie do końca te protesty w tej chwili rozumiem, dlatego że duża część z tych postulatów została po prostu zrealizowana. Ja rozumiałem frustrację rolników jeszcze parę miesięcy temu, natomiast w związku z tym, że to zboże z Ukrainy nie wjeżdża już do Polski, w związku z tym, że premier Donald Tusk negocjował zmiany w tym zielonym ładzie dotyczącym rolnictwa, nie ma już ugorowania, dużo mniej biurokracji, wydaje się, że duża część tych postulatów rolników została po prostu spełniona – powiedział Rafał Trzaskowski w „Faktach po Faktach” TVN24.

– Ja bym apelował do rolników o pewne zrozumienie i jasne sformułowanie swoich postulatów […]. Te postulaty są tak ogólne, że trudno się do nich odnieść […] gdybyśmy chcieli wprowadzić całkowite zamknięcie granicy, embargo, to na tym by właśnie ucierpiało polskie rolnictwo, bo my znacznie więcej towarów wwozimy na Ukrainę, eksportujemy na Ukrainę, niż przyjeżdża z Ukrainy do nas – kontynuował.