– I stało się coś bardzo niedobrego, bo te wybory, które będą miały miejsce 7 kwietnia, utonęły mam wrażenie w tej wielkiej polityce. Jakbyśmy tego 7 kwietnia znowu wybierali posłanki i posłów, jakbyśmy znowu musieli odbyć cały ten spór, który toczyliśmy przed 15 października, a myśmy go już stoczyli i wybory, które się odbędą 7 kwietnia, to nie są wybory kolejnych małych posłów i małych posłanek, że tak to powiem. To nie są wybory do Sejmu RP, do Senatu. Te są już za nami. 7 kwietnia będzie miało znaczenie, czy wybierzemy ludzi, którzy mają pomysł na nasze województwo, na to, jak wyremontować dom seniora, jak urządzić skwer, jak zapewnić dobry transport publiczny w tym miejscu, gdzie mieszkamy. Posłom i senatorom zostawmy ich spory – stwierdził Szymon Hołownia w Tychach.