– 11 kwietnia jest deadlinem. Wtedy to się na pewno stanie. Natomiast jeżeli politycy będą gotowi, żeby zrobić to wcześniej i nie wyrzucać tych projektów do kosza, to jestem gotów oczywiście na rozmowę, na wszelkiego rodzaju korekty, bo naprawdę mam jeden cel. Ocalić wszystkie te projekty, a nie doprowadzić do tego, żeby zginęły. Wszystkie – stwierdził Szymon Hołownia w rozmowie z dziennikarzami w Sejmie.