– Możemy dopatrywać się źródła wczorajszej prowokacji w MSWiA. Zapytaliśmy pana Szczepańskiego o jedną rzecz i to trzykrotnie, widzieliście te zajścia, widzieliście co robi policja z rolnikami, jak ich szarpie, widzieliście człowieka z flagą, który został wciągnięty przez Policję a następnie położony na ziemi, widzieliście człowieka, który był rzucany o barierki ustawione przed Sejmem, i co? Nikt z was nie zadzwonił do komendanta głównego i nikt nie zapytał „chłopie co wy robicie”. Odpowiedź to było milczenie. Gdyby to był nasz minister spraw wewnętrznych, to by w ogóle do tego nie doszło – powiedział Przemysław Czarnek w rozmowie z Bogdanem Rymanowskim w programie „Gość Wydarzeń” Polsat News.