– To rząd naszych poprzedników negocjował ten pakt [migracyjny]. Naszym zdaniem w wielu aspektach jest on po prostu niedostosowany do polskiej sytuacji. Nie uwzględnia tej wyjątkowości Polski, jeżeli chodzi o bycie krajem granicznym, z krajem, w którym toczy się wojna. Stąd zdecydowaliśmy się, aby tych rozwiązań nie popierać. Natomiast jest rzeczą oczywistą, że jeżeli te rozwiązania zostaną wdrożone będziemy je realizować, to dość naturalne. Tak jak powiedziałem, bardzo żałuję, że przez ostatnie kilkanaście miesięcy poprzedni rząd nie skupił się na tym, aby zawalczyć o to bardzo indywidualne podejście do Polski w tym zakresie. Sytuacja, z którą mieliśmy do czynienia na polskiej granicy, granicy polsko-białoruskiej jest na tyle wyjątkowa, że wszelkie rozwiązania paktu migracyjnego powinna tę specyfikę polski uwzględniać – powiedział Marcin Kierwiński na briefingu prasowym w Brukseli.

– Polska będzie walczyć przede wszystkim o to, aby być z tych mechanizmów po prostu zwolniona. Polska przyjęła uchodźców wojennych. Jesteśmy krajem, który najbardziej pomaga Ukrainie i będziemy liczyli tutaj, żeby stosować także zapisy tego paktu, aby bardziej indywidualni być traktowani w tym zakresie – dodał.