– Każda inna ustawa […] liberalizująca [przepisy aborcyjne], a tak, którą my proponujemy, jest liberalizującą, każda inna oprócz naszej nie zostanie zaakceptowana przez prezydenta Andrzeja Dudę i o tym dobrze wiemy, więc to jest tylko i wyłącznie gonienie króliczka, a nie chęć uczynienia tego prawdziwym. My chcemy zrobić coś, co jest realne, możliwe i jeżeli nasi koalicjanci […] zapraszamy do poparcia jedynego projektu, który jest możliwy do wejścia w życie – powiedział Władysław Kosiniak-Kamysz w PR1.

– Dziwiłbym się, jeżeli ktoś z Lewicy czy z Platformy nie zagłosuje za projektem liberalizującym te zasady, które są dzisiaj, pomimo że ma swoje inne cele w tym zakresie, ja to szanuję, ale trzeba się też poruszać bardzo realnie i głosować za tym, co jest możliwe do przyjęcia, a nie za marzeniami – kontynuował.