– Komisja smoleńska, ludzie, którzy wzięli na siebie ciężar odpowiedzialności ponownego wyjaśnienia przyczyn katastrofy smoleńskiej, zgubili dowody prokuratury. Prokuratura pana Barskiego, czyli człowieka związanego z PiS-em, groziła Macierewiczowi śledztwem za utrudnienie śledztwa smoleńskiego. Było mniej więcej 20 pism, które były wysłane do Macierewicza, żeby oddał dowody prokuraturze pod wodzą Zbigniewa Ziobry, która prowadziła śledztwo smoleńskie – powiedział Cezary Tomczyk w TVP Info.

– Pieniądze były wydawane bez żadnej kontroli. Minister obrony narodowej, pan Błaszczak, miał pełną wiedzę, co się dzieje w komisji smoleńskiej i nie zrobił w tej sprawie nic. Uważam, że powinien Błaszczak odpowiadać przed prokuratorem za niedopełnienie obowiązków służbowych w związku z brakiem nadzoru nad komisją mimo meldunków służb – kontynuował.