– Dla tych, którzy słuchali całości wywiadu i znają kontekst tej wypowiedzi [prezydenta o Krymie w wywiadzie dla Kanału Zero], sprawa jest oczywista. Trzeba też patrzeć na całą działalność prezydenta w ostatnich latach, niezwykle konsekwentne stawianie sprawy też na forum międzynarodowym, jasne wskazywanie, że to Rosja jest agresorem, ale też mówienie zawsze, że to Ukraina ma określić warunki pokoju i zakończenia wojny, że nie może to się odbywać ponad głowami władz ukraińskich i pan prezydent jasno zawsze mówił, że jakiekolwiek ustępstwa wobec Rosji to jest zachęta do tego, żeby dochodziło do następnych agresji – powiedziała Małgorzata Paprocka w rozmowie z Sylwią Białek w „24 pytaniach” PR24.

– Obiektywnie patrząc, sprawa Krymu oczywiście jest sprawą bardzo trudną, przecież ta aneksja nie trwa dwa lata, tylko trwa lat 10 i w tym kontekście pytanie, jakie będą losy Krymu, bez wątpienia jest pytaniem otwartym – kontynuowała.