
Tusk: Rozmawiałem z Kosiniakiem-Kamyszem i Czarzastym. Jest dla mnie oczywiste, że będziemy bardzo blisko współpracować w kampanii
– Dzisiaj miałem rozmawiać z Władysławem Kosiniakiem-Kamyszem i telefonicznie, bo jest przeziębiony, z Włodzimierzem Czarzastym. […] Jest dla mnie rzeczą oczywistą, że będziemy bardzo blisko i naprawdę serdecznie współpracować w czasie tej kampanii. W bardzo wielu miejscach, szczególnie tam, gdzie mamy bezpośrednie wybory wójta, burmistrza, prezydenta […] tam wydaje mi się, że bez większego problemu powinniśmy budować taką pełną Koalicję 15 października – powiedział premier Donald Tusk na konferencji prasowej.
– Czasami, szczególnie tam, gdzie są bezpośrednie wybory, może dojść do konkurencji, ale ona zawsze będzie utrzymana w ramach takiego wzajemnego szacunku i świadomości, że współpracujemy w najważniejszych sprawach. Natomiast jeśli chodzi o wybory do sejmików […] tak zakładam, tak na wszelki wypadek, skoro 15 października ten model osiągnął sukces, to nie zmieniajmy tej konfiguracji. Zobaczymy, ryzyko jest moim zdaniem niewielkie i niezależnie od tego, w jakiej konfiguracji byśmy szli, to wydaje się, że wyniki będą mniej więcej podobne. Dla mnie najważniejsze jest, tak jak wspomniałem, żeby ludzie zobaczyli, że te kilka miesięcy nie zostało zmarnowane – kontynuował.
– Ja ręczę państwu, że ja użyję całego swojego autorytetu, jeśli go mam wśród koalicjantów, żeby nawet gorąca kampania wyborcza nie poróżniła nikogo w Koalicji 15 października i jestem właściwie pewien, że to się uda – mówił dalej.
Dowiedz się więcej z: Live
Komorowski: Układ głosów tych wyborów jest problemem dla koalicji rządzącej
Komorowski: Ten wynik dla Trzaskowskiego nie stwarza przekonania, że II tura jest bezpieczna
