– Mogę to powiedzieć, oczywiście we własnym imieniu. Gdyby w jakiś sposób prezydent Duda instytucje, których i wiarygodność i ważność są bardzo wątpliwe, np. Trybunał Konstytucyjny […] jeśli rzeczywiście jakąś nadzwyczajną kreatywnością znajdą sposób, żeby blokować możliwości funkcjonowania państwa, jeśli prezydent Duda naprawdę na polecenie prezesa Kaczyńskiego chciałby uniemożliwić wypłatę ludziom pieniędzy, to wtedy być może ja się zdecyduję wspólnie z koalicjantami na natychmiastowe skrócenie kadencji, rozpisanie nowych wyborów – powiedział premier Donald Tusk na konferencji prasowej.