– Zaraz po tym jak się odbyła konferencja prasowa, miałem jeszcze kilka spotkań w biurze w Ministerstwie Sprawiedliwości, ale pojechałem specjalnie do Prokuratury Krajowej, żeby zobaczyć, czy ten dokument faktycznie wpłynął [z aktem ułaskawienia]. Ustaliliśmy, że pracuje cały czas departament ułaskawień. Jest taki specjalny departament w Prokuraturze Krajowej i ten dokument około godziny 18:40 wpłynął do Prokuratury Krajowej i to jest faktycznie postanowienie z dzisiejszego dnia, które odnosi się do sytuacji pana Wąsika oraz pana Kamińskiego. Ale to, co jest myślę najważniejsze w tym postanowieni,u to odniesienie się do wszystkich wyroków, które były w sprawie wydane, w tym także do wyroku z 20 grudnia 2023, a po drugie to, że pan prezydent daruje kary i środki karne, które zostały zasądzone w stosunku do tych dwóch panów – stwierdził Adam Bodnar w programie „Gość i9:30” TVP Info.

– Procedura moim zdaniem była po to, aby być może nie doprowadzić na koniec do właśnie tego samego aktu ułaskawienia. Proszę zauważyć, jak to wyglądało 11 stycznia, tego dnia, kiedy odbywała się ta wielka demonstracja, 11 stycznia pan prezydent rozpoczął procedurę ułaskawieniową i jednocześnie apelował do prokuratura generalnego, do mnie, aby udzielił przerwy w odbywaniu kary. No dobrze i powstaje pytanie, czy jeżeli udzieliłbym tej przerwy, to czy pan prezydent udzieliłby później procedurę ułaskawieniową – kontynuował.