– Jesteśmy mimo wszystko demokracją konstytucyjną, a więc powinny być rządy prawa, a nie wola tego czy innego kacyka. […] Właśnie mamy sytuację, gdzie już od kilku lat nie Konstytucja, nie ustawa, a decyzja jednego człowieka, wcześniej Jarosława Kaczyńskiego, dzisiaj znów mamy sytuację, w której mamy wątpliwości co do interpretacji prawnej, można powiedzieć, że decyzje premiera bądź osób wskazanych przez premiera tak samo są kontestowane. Więc ja bym nie chciał żyć w takim państwie, w którym wola jakiegoś człowieka, niezależnie od tego, z czyjego nadania, jest ważniejsza niż litera prawa, bo chciałbym, żeby ostatecznie była jakaś instancja, jakiś sąd, żeby ktoś orzekł, że tak jest – powiedział Marek Sawicki w Radiu Plus.