– Zagłosuję za, dlatego że brak przyjęcia budżetu oznacza de facto możliwość rozwiązania parlamentu. Nie jestem zachwycony […]. Nie podoba mi się struktura budżetu, nie podoba mi się wysoki deficyt w tym budżecie, uważam, że to, co zrobił rząd Donalda Tuska […] czyli zwiększenie wydatków na nauczycieli i na sferę budżetową było właściwe, dlatego że to tak naprawdę rekompensata za straty z powodu zbyt wysokiej wielkiej inflacji pisowskiej – powiedział Ryszard Petru w RMF FM.

– Gdyby rząd rok później taki budżet przyjął, to wolałbym apelować do niego o zmianę struktury tego budżetu – kontynuował.