– Każdy, kto jest skazany prawomocnym wyrokiem, musi odbyć karę. To jest oczywiste. A my dzisiaj dyskutujemy, czy [prezydent] ułaskawił ich [Wąsika i Kamińskiego] raz, czy ich ułaskawi drugi raz, czy będą się ukrywać u prezydenta, żeby ich policja nie złapała. To jest taki symboliczny koniec partii Prawo i Sprawiedliwość, bo ja pamiętam Kaczyńskiego, kiedy budował tę partię i mówił, że to będzie partia zasad – powiedział Dariusz Joński w rozmowie z Piotrem Marciniakiem w „Faktach po Faktach” TVN24.