Kamiński: Dalej jestem posłem, korzystam ze swoich praw. SN zajął się moją sprawą, nie można dwukrotnie osądzać w tej samej sprawie
– To jest jakiś kompletny nonsens. Marszałek Hołownia podjął decyzję o wygaszeniu mi mandatu 21 grudnia, 22 grudnia byłem w sejmie, brałem udział w głosowaniach, te głosowania nie zostały podważone. Wykonuję swój mandat, to jest mój obowiązek – powiedział Mariusz Kamiński w RMF FM.
– Dalej jestem posłem, korzystam ze swoich praw. Złożyłem odwołanie od decyzji marszałka Sejmu do Sądu Najwyższego i Sąd Najwyższy wypowiedział się w tej sprawie, unieważniając […] jakim prawem [ma być decyzja] innej izby, ta sprawa już jest osądzona, Sąd Najwyższy w tej sprawie się wypowiedział, unieważnił decyzję marszałka Hołowni dotyczącą wygaszenia mi mandatu – kontynuował.
– Są decyzje Sądu Najwyższego, które muszą być honorowane. […] Sąd Najwyższy zajął się już moją sprawą i dwukrotnie nie można osądzać w tej samej sprawie – mówił dalej.
Dowiedz się więcej z: Live

IPSOS late-poll: Trzaskowski lekko w górę, Mentzen poniżej 15%, niewielki wzrost Brauna i Hołowni

Polityczny plan poniedziałku: Trzaskowski w Kielcach, Nawrocki w Bydgoszczy i Toruniu, start kampanii KO przed II turą, Duda z prezydentem Litwy na poligonie w Orzyszu, Morawiecki w trasie

„Prawica wyraźnie te wybory wygrała”. Kaczyński o wyniku „dającym otwarcie na zwycięstwo”
