– Oczywiście tak, podzielam tę opinię [że Polska traci na tym, że nie jest w strefie euro i powinna wprowadzić tę walutę], ale […] długo jeszcze nie będziemy mieli spełnionych warunków do tego, żeby faktycznie o tym rozmawiać w praktyce. […] Ja bym się odwołał do raportu prezesa Skrzypka […] prezesa Narodowego Banku Polskiego, który pochodził nie z naszej opcji politycznej, tylko z opcji, którą tworzył obóz Jarosława Kaczyńskiego. To przecież on szacował straty polskiej gospodarki na paręnaście miliardów rocznie z tytułu konieczności przewalutowań, ale także kwestii wiarygodności tej gospodarki – powiedział Andrzej Halicki w PR24.

– W tym większym organizmie oczywiście, że stabilizacja, możliwość rozwoju jest większa, ale dziś nie mamy takich warunków, żeby ten proces rozpocząć, a w każdym razie określić jakiś konkretny kalendarz – kontynuował.