– Wszystko wskazuje na to, że rakieta rosyjska wtargnęła w polską przestrzeń powietrzną, była przez nas śledzona radarowo, opuściła również tę przestrzeń, mamy na to potwierdzenie radarowe narodowe i sojusznicze, z drugiej strony to jest tylko technika, pochodzimy do niej z dystansem, dlatego postanowiliśmy to zweryfikować na ziemi, dlatego skierowaliśmy grupy, który mają zweryfikować stwierdzony tor lotu pocisku, czy aby nie doszło do jakiejś pomyłki od strony technicznej – powiedział gen. Wiesław Kukuła, szef Sztabu Generalnego WP na konferencji prasowej.