– Oczywiście ta reakcja dyplomatyczna [na pocisk w przestrzeni powietrznej Polski] jest uzgodniona pomiędzy panem prezydentem, panem premierem, ministrem spraw zagranicznych, dziś m.in. o tym była rozmowa, natomiast z punktu widzenia prezydenta ważne jest to, że spełniło się to, co prezydent mówił po poprzednim incydencie, gdy rakieta spadła niedaleko Bydgoszczy. Mówił wówczas, że państwo musi wyciągać wnioski i procedury muszą być zmieniane i po prostu musimy lepiej reagować i tak się właśnie stało – powiedział Marcin Mastalerek w „Faktach po Faktach” TVN24.

– Dziś od samych godzin porannych była świetna współpraca między panem prezydentem, między ministrem obrony, między premierem […]. Myślę, że pan minister Bartoszewski mówił o reakcji dyplomatycznej, wszystkie nasze działania zawsze będą w uzgodnieniu z sojusznikami – kontynuował.