– Mówił minister finansów o tym, że zawiesza tę decyzję [finansowaniu TVP]. Wszyscy wiedzą jak, to wyglądało. Premier Morawiecki w wariancie 2-tygodniowego rządu nie złożył budżetu do Sejmu i my stanęliśmy przed koniecznością taką, że praktycznie w ciągu kilkudziesięciu godzin przepracować budżet w Radzie Ministrów – stwierdził Tomasz Siemoniak w rozmowie z Jackiem Prusinowskim w programie “Sedno Sprawy” w Radiu Plus.
– To jest efekt tego, że zmuszeni byliśmy nie mieć czasu na przygotowanie własnego budżetu, gdzie wszystkie rzeczy, onkologia, TVP, i tak dalej byłyby uregulowane. Tylko tak naprawdę położenie z drobnymi korektami tego co przygotował premier Morawiecki – mówił dalej.
– Jestem, o tym przekonany [że, nie przekażemy 3 miliardów złotych na TVP] natomiast pracując jako członek Rady Ministrów nad tym budżetem, widziałem to. Budżet to są tysiące pozycji, to jest kwestia taka, jak mówię, przedłużyliśmy budżet w Sejmie z założeniem takim, no bo tutaj jest taka wątpliwość czy 4 miesiące na przyjęcie budżetu nie płyną od końca września, że musimy do końca stycznia to zrobić z założeniem takim, że bardzo wiele rzeczy, do których mamy wątpliwości, nie ma na nie czasu, żeby je zmienić. Jest Sejm, jest Senat i jestem tutaj przekonany, że stosowne poprawki wystosują – dodał.