– Dzisiaj na prowizorycznym, wstępnym porządku obrad Rady Unii Europejskiej wskazano jako punkt do przyjęcia bez dyskusji propozycję Parlamentu Europejskiego w sprawie zmian traktatów i my bardzo mocno podkreślamy, to, że ten proces, który się posuwa bardzo szybko, to jest proces niezwykle niebezpieczny. To jest proces, w którym rządy państwa członkowskich mają być pozbawione de facto prawa do wypowiedzi, prawa do głosu, ale jest prosty sposób, żeby ten proces zatrzymać albo przynajmniej znacząco go zmienić, bo rządy państw członkowskich, mają prawo się w tej sprawie wypowiedzieć – stwierdził Paweł Jabłoński podczas konferencji prasowej w Sejmie.
– Zgodnie z regulacjami Rady Unii Europejskiej wystarczy wniosek jednego państwa członkowskiego, żeby ten punkt został dzisiaj z porządku obrad, usunięty, to znaczy, żeby nad nim została przeprowadzona dyskusja, żeby dzisiaj go nie przyjęto. Donald Tusk mówił w Sejmie o tym, że żadne zmiany traktatów nie wchodzą w rachubę. Mówił, że się nie da ograć w Unii Europejskiej. Dzisiaj ma przed sobą bardzo ważne, ale jednocześnie bardzo proste zadanie. Wystarczy, że przedstawiciel polski na Radzie Unii Europejskiej złoży wniosek o usunięcie tego punktu z porządku obrad, żeby on nie został przyjęty bez dyskusji – mówił dalej.
– Oczekujemy od rządu Donalda Tuska, że dzisiaj w tej sprawie polski przedstawiciel wyrazi swój sprzeciw i ten punkt zostanie usunięty z porządku obrad – podkreślił.