– Polska otrzymałaby te środki [z KPO] tak czy inaczej, bo Polsce po prostu te pieniądze się należą i prezydent mówił o tym, że bez względu na to, kto wygra wybory, te pieniądze będą w Polsce. Gdyby dziś powstał rząd Zjednoczonej Prawicy, PiS, te pieniądze też byłyby w Polsce, KPO byłoby w Polsce – stwierdził Marcin Mastalerek w rozmowie z Edytą Lewandowską w „Gościu Wiadomości” TVP Info.
– Dlatego że po pierwsze, była to sprawa polityczna i ta decyzja KE, w ogóle wszystkie wypowiedzi polityków europejskich świadczą o tym, że nie chodziło o prawo, chodziło o politykę. A skąd wiem, że na pewno te środki byłyby w Polsce, nawet gdyby rządziło PiS? Ponieważ w tym roku będzie wybierana KE. Jeśli chcieliby być wybrani, byłyby te pieniądze tak czy inaczej – mówił dalej prezydencki minister.