– Trudno sobie wyobrazić, żeby w komisji śledczej zasiadł na przykład Jacek Sasin, albo Jarosław Kaczyński, albo Mateusz Morawiecki. Wiadomo, że ci, którzy będą przed nią wzywani, nie powinni być członkami tejże komisji, bo to będzie w ich sprawie i to oni będą mieli zeznawać – stwierdziła Barbara Nowacka w TVN24.

– Ja też liczę, że PiS zacznie zachowywać się normalnie. To znaczy, że zrozumieją, że mają pełne prawo do wicemarszałka sejmu, do członków komisji, ale że powinni, chociaż odwołać się, chociaż do swojej nazwy, przecież powinni być prawi i sprawiedliwi, więc niech nie dają ludzi, nad którymi wiszą poważne zarzuty i poważne oskarżenia – dodała.