– Rozpoczęliśmy X kadencję sejmu, gdzie opozycja, która mianuje się opozycją tak zwaną demokratyczną, która dzisiaj chce przejąć władzę, jednym wspólnym najważniejszym celem jest odsunąć Prawo i Sprawiedliwość od władzy. Państwo, którzy nosili na swoich koszulkach napisy „Konstytucja”. Oczywiście to są tylko słowa. My to już widzimy. Trwa pierwsze posiedzenie sejmu, bo została zarządzona przez marszałka rotacyjnego przerwa – stwierdziła Marlena Maląg podczas konferencji prasowej.
– I cóż się wydarzyło: Prawo i Sprawiedliwość, jako największy klub parlamentarny, wystawiło, desygnowało marszałek Elżbietę Witek, która swoim życiorysem, bardzo trudnym życiorysem pokazała, jakim jest przede wszystkim człowiekiem. Człowiekiem z kręgosłupem, człowiekiem odważnym, człowiekiem, dzięki któremu dzisiaj żyjemy w wolnej i niepodległej Polsce. Przez ten ostatni czas marszałek Witek była marszałkiem najdłużej sprawującą tę funkcję. Żaden klub opozycyjny nie wystąpił z wnioskiem o odwołanie marszałek Elżbiety Witek, wręcz przeciwnie, posłowie opozycji przychodzili do pani marszałek, doradzali się w wielu ważnych tematach, marszałek potem z nami jako przedstawicielami parlamentu polskiego rządu rozmawiała, w jaki sposób można pomóc, nie patrząc na barwy polityczne i przychodzi głosowanie, zero-jedynkowe. Wycina się kandydatkę, bardzo dobrą kandydatkę, kobietę, z tego, aby mogła reprezentować Prawo i Sprawiedliwość i sprawować funkcję wicemarszałka – mówiła dalej.
– To nas bulwersuje jako parlamentarzystów, jako Prawo i Sprawiedliwość, ale przede wszystkim jako kobiety. My mówimy o jakichś prawach kobiet, o tym, że ta opozycja tak zwana demokratyczna będzie troszczyła się o kobiety. O czym my szanowni państwo mówimy. To jest skandal, to co się stało, że opozycja chce przede wszystkim pokazać, że oni wyznaczą, „owszem, będziecie mieli wicemarszałka, ale my powiemy, kto nim ma być”. Nie na tym polega demokracja i my na to się nie zgodzimy – dodała.