– KO zapowiadała tę zemstę w kampanii wyborczej i przegrała tę kampanię i z PiS-em. Dostali taki sam wynik jak wcześniej Trzaskowski w wyborach prezydenckich, natomiast to Trzecia Droga miała być zupełnie czymś innym i w taki sposób namawiała ludzi, wyborców, że oni nie będą jak PO. Dziś widzieliśmy jak wygląda Trzecia Droga w Sejmie i Donald Tusk tak rozegrał tę sprawę, że wręcz Szymon Hołownia, który marzył o prezydenturze, został twarzą tej zemsty, tej wendetty i tych awantur, które będą w Sejmie – stwierdził Marcin Mastalerek w „Gościu Wiadomości” TVP Info.
– Za chwilę będą kolejne takie sytuacje i prawdopodobnie będziemy mieli do czynienia z następującą grą. Będzie tzw. dobry wujek, Donald Tusk, który będzie siedział, a tutaj w Sejmie bedą się działy awantury. A po co są te awantury, po co im są te awantury? Dlatego żeby można było spokojnie nie realizować swojego programu. Żeby ukrywać to, że nie ma się jeszcze ministrów, wiceministrów. Po to ta awantura w Sejmie – stwierdził Marcin Mastalerek w „Gościu Wiadomości” TVP Info.
– Trzeba do końca zabiegać, bo dużo się jeszcze może podczas tego miesiąca wydarzyć, ale może się też kilkanaście, kilkadziesiąt miesięcy wydarzyć, dlatego premier Morawiecki musi do końca zabiegać, bo tam konflikt pomiędzy tymi formacjami jest nieunikniony. Każda ma inny interes, to dlatego nie zrobili jednej listy, ponieważ ich spaja tylko jedna – po prostu chcieli odsunąć PiS – stwierdził Marcin Mastalerek w „Gościu Wiadomości” TVP Info.
– Szanujemy wybór Polaków, szanujemy zasady demokracji (…) Myśmy powiedzieli – Konfederacja ma prawo wskazać swojego kandydata. Wstrzymaliśmy się od głosu dlatego, że nie możemy oceniać poglądów pana Bosaka. Jesteśmy bardzo odlegli od tych poglądów. Nie zgadzamy się z tymi poglądami, natomiast nie można zarzucić temu kandydatowi, że gdziekolwiek łamał prawo – powiedział Borys Budka w TVN24.
– Tak oczywiście [koalicja ma dogadane jak naprawić KRS]. Ten skład w obrębie sędziowskim jest niezgodny z polską konstytucją. Oczywiście wymiar sprawiedliwości należy naprawiać w odpowiedniej kolejności. W pierwszej kolejności trzeba stwierdzić nieważność wyboru tych trzech sędziów TK. Bo przypomnę, że to jest wykonanie orzeczenia legalnego Trybunału z 2015 – stwierdził Borys Budka w TVN24.
– Jarosław Kaczyński sprawia wrażenie naprawdę zagubionego. On po ośmiu latach musi zrozumieć, że Sejm bez trybu się skończył. Jarosław Kaczyński wielokrotnie naruszał regulamin Sejmu pokazując, że dla niego żadnego reguły nie mają znaczenia – powiedział Borys Budka w TVN24.
– Bardzo dobrze [Szymon Hołownia się spisał. Nie dał wyprowadzić się z równowagi i pokazał na czym polega ta funkcja. To jest naprawdę kpina, jeżeli chociażby pan poseł Terlecki nagle dopina się o to by posłowie PiS-u mogli mówić dłużej. Przypomnę, że to pan Terlecki zawsze dawał pół minuty czasu na zadanie pytania. To pani Witek wyłączyła całkowicie możliwość zadawania pytań w trzecim czytaniu. To oni zrobili farsę z Sejmu, a dzisiaj próbowali nadużyć regulaminu – stwierdził Borys Budka w programie „Fakty po faktach” w TVN24.
– Poziom buty i arogancji tych ludzi, którzy przed chwilą przegrali wybory był dzisiaj pokazany w Sejmie. To, co pan pokazuje dzisiaj w programie, to, o czym mówił pan dzisiaj na mównicy, o czym mówi pan Czarnek. Jeżeli wy się zastanawialiście dlaczego przegraliście wybory, to właśnie dlatego. Ludzie mają dość tej buty i arogancji – stwierdził Cezary Tomczyk w programie „Kropka nad I” TVN24.
– Mam dla pana szokującą wiadomość, my będziemy też głosować przeciwko wotum zaufania dla pana Morawieckiego. Może jest pan zszokowany tą informację, ale chciałabym to przekazać – stwierdził Cezary Tomczyk w programie „Kropka nad I” TVN24.
– Sikorski jest przedstawicielem takiej właśnie najgorszej tradycji, jeśli chodzi o tę brutalność i tę wulgarność. Przypomnę te jego obrzydliwe wycieczki słowne do śp. prezydenta Lecha Kaczyńskiego. Jeden z najzdolniejszych uczniów przemysłu pogardy Donalda Tuska. Absolutnie nic go nie predysponuje do tego, żeby być ministrem spraw zagranicznych – stwierdził Marek Pęk w Polsat News.
– Nie będę krytykował marszałka Hołowni w pierwszym takim bojowym dniu obrad, bo wczoraj było fajnie, dziś, można powiedzieć, zaczęły się schody. Nie jest to takie wszystko proste. Marszałek Hołownia wszedł do polityki i od razu został najważniejszym przedstawicielem w polskim parlamencie, drugą osobą w państwie, marszałkiem Sejmu. To jest obiektywnie rzecz biorąc ogromne wyzwanie – stwierdził Marek Pęk w Polsat News.
– Ja nie sądzę, żeby ta kadencja trwała pełne 4 lata. Tę większość totalną nic poza nienawiścią i chęcią rozliczania Prawa i Sprawiedliwości nie łączy i to widać chociażby w tych wczorajszych decyzjach, więc myślę, że będziemy mieli bardzo burzliwą, a może skróconą kadencję – stwierdził Marek Pęk w Polsat News.